Games

Udany rewanż w starciu Linette – Paolini. 77 minut emocji w Miami, na horyzoncie Sabalenka

Po długim oczekiwaniu kibice w końcu mogli obejrzeć ćwierćfinałowe z udziałem Magdy Linette. Poznanianka walczyła o awans do najlepszej “4” WTA 1000 w Miami z Włoszką z polskimi korzeniami – Jasmine Paolini. Reprezentantka Italii zagrała świetne spotkanie i wzięła rewanż za porażkę w ostatniej bezpośredniej batalii z naszą tenisistką. Mistrzyni olimpijska z Paryża w grze podwójnej triumfowała 6:3, 6:2 po 77 minutach. W półfinale zagra z Aryną Sabalenką.

Magda Linette imponowała swoją dotychczasową formą podczas turnieju WTA 1000 w Miami. Poznanianka po raz pierwszy w karierze dotarła do ćwierćfinału singlowych zmagań na Florydzie, na dodatek bez straty seta. Pokonała Anastazję Pawluczenkową, Jekaterinę Aleksandrową, Lindę Fruhvirtovą i Coco Gauff. W batalii z Amerykanką o najlepszą “8” świetnie serwowała i niezwykle cierpliwie rozgrywała kolejne punkty pojedynku. Dzięki temu odniosła jedno z największych zwycięstw w swojej karierze.

Już dzisiaj 33-latkę czekało następne starcie. Mecz o półfinał przyniósł rywalizację z Jasmine Paolini. Włoszka z polskimi korzeniami nie miała ostatnio najlepszego czasu, ale podczas turnieju w Miami pokazywała coraz lepszą formę – taką, która doprowadziła ją do ogromnych sukcesów w poprzednim sezonie. Szczególnie cenny okazał się triumf w meczu czwartej rundy z Naomi Osaką. Japonka zagrała bardzo przyzwoite spotkanie, ale tenisistka z polskimi korzeniami znalazła sposób na powrót do gry po przegranym secie.

Zapowiadała się zatem ciekawa batalia o miejsce w najlepszej “4” zmagań na Florydzie. Tym bardziej, że finalistka Roland Garros i Wimbledonu 2024 była dodatkowo zmobilizowana, by zrewanżować się Linette za porażkę w ich poprzednim bezpośrednim pojedynku, który miał miejsce pod koniec września ubiegłego roku. W trakcie imprezy rozgrywanej w Pekinie, Magda wygrała 6:4, 6:0. Obie tenisistki musiały się uzbroić w cierpliwość, gdyż ich mecz, zaplanowany pierwotnie na okolice godz. 19:00 czasu polskiego, mocno się opóźnił ze względu na opady deszczu. Panie pojawiły się na korcie dopiero cztery godziny później. Na dodatek na innej arenie, ponieważ ich rywalizację przeniesiono z centralnego obiektu na Grandstand.

Magda Linette kończy turniej WTA 1000 w Miami na ćwierćfinale. Triumf Jasmine Paolini

Pojedynek rozpoczął się od serwisu Jasmine. Włoszka wygrała na “dzień dobry” dwie akcje, ale od tego momentu nie zdobyła już ani jednego punktu. Dzięki temu Magda już na starcie wywalczyła sobie przełamanie. Z czasem jednak Paolini zaczęła łapać lepszy rytm i uruchomiła swoją dominację na korcie. Linette została zepchnięta do defensywy, a Włoszka imponowała swoją skutecznością. Wyglądało to tak, jakby gra toczyła się zbyt szybko dla poznanianki. Po trzech gemach to reprezentantka Italii znalazła się na prowadzeniu.

Na tym problemy po stronie Polki się nie skończyły. Mimo jednej okazji na 2:2, to rywalka zgarnęła kolejne “oczko” z rzędu na swoją korzyść. Później Paolini potwierdziła przewagę przełamania po tym, jak obroniła dwa break pointy w trakcie zaciętego rozdania. Po chwili zaczęło pachnięć kontynuacją świetnej serii po stronie Jasmine, gdyż objęła prowadzenie 30-0 przy podaniu naszej tenisistki. Na szczęście Magdzie udało się powstrzymać znakomitą passę przeciwniczki i dała sobie jeszcze szansę na nawiązanie walki w pierwszym secie.

 

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button