Iga Świątek mówi, że marki takie jak Rolex i Porsche nie wywierają presji na zawodników, w przeciwieństwie do WTA.
Światowa nr 2 Iga Świątek podczas swojej konferencji prasowej na Madrid Open podzieliła się ważnymi spostrzeżeniami na temat równowagi między osobistą autonomią a zewnętrznymi presjami, z którymi często borykają się zawodowi tenisiści. Mówiąc o wyzwaniach, z jakimi spotykają się wielu zawodników w kwestii zobowiązań sponsorskich i harmonogramu turniejów, Świątek podkreśliła, jak szczęśliwa czuje się, mając partnerstwa, które są zgodne z jej wartościami i stylem życia.
„Jestem wystarczająco szczęśliwa, że mam partnerstwa, które pasują do mnie” – wyjaśniła Świątek.
Wspomniała o swojej sympatii do marek, które reprezentuje, mówiąc: „Uwielbiam jeździć Porsche. Uwielbiam nosić Rolex. To samo z Lancôme — robię to również. Więc oczywiście, uwielbiam to wszystko, więc to nie jest tak, że jestem zmuszona do robienia rzeczy, których nie mogę.”
Jeśli chodzi o harmonogram turniejów, Świątek podkreśliła, że jej sponsorzy rozumieją sytuację i stawiają na pierwszym miejscu jej zdrowie oraz rozwój kariery, a nie komercyjne wystąpienia.
„Gdybym musiała nie wziąć udziału w jakimś wydarzeniu, nie byłoby sytuacji, w której byłabym zmuszona. Przygotowanie do innych turniejów jest najważniejsze” – powiedziała, zaznaczając, że wewnętrzne rozmowy z partnerami utrzymują dobrą relację.
Jednak Świątek zauważyła, że przepisy organizacyjne, szczególnie te WTA, mogą być bardziej restrykcyjne. Wspomniała o regulacjach, które karzą zawodników „zerem” w rankingu, jeśli opuści się pewne obowiązkowe wydarzenia, niezależnie od osobistych lub nieprzewidzianych okoliczności.
„Myślę, że WTA trochę bardziej nas zmusza do grania w wydarzeniach, nawet jeśli czasami byśmy je ominęli” – zauważyła Świątek, podkreślając, że ten system może być bardziej ograniczający niż wymagania sponsorów.
„Więc myślę, że to bardziej niefortunne, niż zapomnienie o jeździe innym samochodem (śmiech). Bo w końcu myślę, że ważne jest, by mieć partnerstwa, które pasują do ciebie. Myślę, że to jedyna droga.”
Iga Świątek wystąpi w swoim meczu drugiej rundy na Madrid Open, gdzie będzie starała się zdobyć swój pierwszy tytuł i zrobić imponujące wrażenie przed Roland Garros.