Games

Zaskakujące doniesienia ze Stuttgartu. Świątek jest, zniknęła jej pogromczyni

Kibice odliczają już dni do powrotu Igi Świątek na korty ziemne – stanie się to w przyszłą środę lub czwartek w Stuttgarcie, w drugiej rundzie turnieju WTA 500. I choć pierwotnie chęć gry w tej ciekawej imprezie, w której główną nagrodą jest najnowszy model porsche, zgłosiło aż osiem z dziesięciu najlepszych zawodniczek świata, to dziś już sytuacja wygląda trochę inaczej. Właśnie z listy startowej zniknęły dwa kolejne nazwiska, w tym tenisistki, która jako ostatnia pokonała Igę na mączce.

Iga Świątek mogła swoje pierwsze mecze na kortach ziemnych rozegrać w Radomiu, ale ostatecznie nie wystąpi w turnieju kwalifikacyjnym Pucharu Billie Jean King. Kapitan Biało-Czerwonych Dawid Celt musi więc wybierać z grona: Mada LinetteMaja ChwalińskaKatarzyna KawaMartyna Kubka. O ile w starciu ze Szwajcarią Polki nie stoją na straconej pozycji, to pokonać w piątek Ukrainę będzie bardzo trudno. Rywalki są w Polsce w bardzo mocnym składzie: Elina Switolina, Marta Kostiuk oraz siostry Ludmyła i Nadija Kiczenok w rywalizacji deblowej.

I to one będą faworytkami do gry w listopadowych finałach.

Iga zaś w przyszłym tygodniu zacznie sezon na mączce w swoim ulubionym miejscu, czyli w Stuttgarcie. Wygrała tam już dwukrotnie, w poprzednim roku dotarła do półfinału. A w nim przegrała z Jeleną Rybakiną, której w tym roku zabraknie w stawce. Tenisistka z Kazachstanu zdecydowała się bowiem grać w Pucharze Billie Jean King, ale jej reprezentacja nie gra w Europie, a w Brisbane. I do gry turniejowej wróci dopiero w Madrycie.

Mistrzyni olimpijska z Paryża nie zagra jednak w Stuttgarcie. Qinwen Zheng wycofała się z powodu kontuzji

W poprzednim sezonie Iga przegrała tylko dwa spotkania na mączce: właśnie z Rybakiną w Stuttgarcie, a później z Qinwen Zheng, także w półfinale, ale na obiektach Rolanda Garrosa w Paryżu. Dokładniej zaś – w turnieju olimpijskim. Chinka z Paryża przywiozła złoto, Polka zaś brąz. Mistrzyni olimpijska była na liście startowej Porsche Tennis Grand Prix, planowała występ w Niemczech przed ważniejszym turniejem w Madrycie. Tyle że jej nazwisko zniknęło z listy startowej i już wiadomo, o jest powodem.

Zheng doznała kontuzji łokcia podczas turnieju w Charleston – w przegranym meczu 1:6, 4:6 z Jekateriną Aleksandrową. Sytuacja wyglądała poważnie, Chinka kilka razy prosiła o przerwę medyczną, ale mecz dokończyła. I okupiła to urazem. A jak poważnym, przekonamy się już wkrótce.

Z drabinki zniknęło też nazwisko Ons Jabeur – półfinalistka ze Stuttgartu z 2023 roku, wtedy przegrała po kreczu z Igą Świątek, cieszyła się ewentualną grą w Niemczech zaledwie kilka dni. Wcześniej była na liście rezerwowej, ale po wycofaniu się Pauli Badosy i Barbory Krejcikovej, wskoczyła do grona uczestniczek razem z Martą Kostiuk. Tyle że też jest kontuzjowana, wróci do rywalizacji albo w Madrycie, albo dopiero w Rzymie.

Ukrainka będzie bronić tu punktów za zeszłoroczny występ w finale, przegrała wtedy z Rybakiną.

 

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button