Cadillac zaskakuje tenisowy świat, ogłaszając, że podaruje Idze Świątek limitowaną edycję Escalade wartą ponad 200 tysięcy dolarów, nazywając ten gest „wyrazem uznania za jej niezwykłą drogę podczas US Open 2025, mimo że wynik nie był zgodny z oczekiwaniami”; decyzja natychmiast wzbudza kontrowersje, bo wielu uważa, że to Aryna Sabalenka, triumfatorka turnieju, bardziej zasłużyła na nagrodę — jednak reakcja Świątek zaskakuje prezesa Cadillaca i porusza samą Sabalenkę, która wysyła Polce 10-słowną wiadomość, o której mówi cały świat tenisa
Cadillac zaskakuje Igę Świątek prezentem wartym fortunę
Świat tenisa nie spodziewał się takiego ruchu. Cadillac ogłosił, że podaruje Idze Świątek limitowaną edycję luksusowego Escalade, wycenianą na ponad 200 tysięcy dolarów. W oświadczeniu firma podkreśliła, że samochód jest „wyrazem uznania za niezwykłą drogę Polki podczas US Open 2025, nawet jeśli wynik nie był zgodny z oczekiwaniami”.
Gest szybko wywołał falę komentarzy i kontrowersji. Część środowiska tenisowego stwierdziła, że nagroda powinna trafić do Aryny Sabalenki, oficjalnej zwyciężczyni turnieju. „To ona sięgnęła po tytuł, więc powinna być w centrum uwagi” — brzmiały niektóre głosy ekspertów.
Tymczasem największe poruszenie wywołała nie decyzja Cadillaca, ale reakcja samej Świątek. Jej pokorne słowa, pełne wdzięczności, zaskoczyły prezesa marki, który przyznał, że nie spodziewał się takiego odzewu ze strony polskiej mistrzyni.
Co więcej, reakcja Igi poruszyła również Arynę Sabalenkę. Białorusinka, mimo wcześniejszych dyskusji o „sprawiedliwości nagrody”, wysłała do Świątek krótką, dziesięciosłowną wiadomość, która stała się tematem numer jeden wśród fanów i mediów.
Choć nie wszyscy zgadzają się z decyzją Cadillaca, jedno jest pewne — historia tego prezentu, odpowiedzi Świątek i gestu Sabalenki zapisze się na długo w pamięci tenisowego świata.
