Były szwajcarski tenisista Roger Federer będzie honorowym starterem 93. edycji 24-godzinnego wyścigu samochodowego Le Mans, który odbędzie się w sobotę 14 czerwca – ogłosili organizatorzy wyścigu.
Federer to jeden z najwybitniejszych tenisistów wszech czasów, który wygrał 20 turniejów Wielkiego Szlema i przez 310 tygodni zajmował pierwsze miejsce w światowym rankingu.
Roger Federer otworzy wielki wyścig
„To wielki zaszczyt zostać zaproszonym do wzięcia udziału w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, kultowym, ale niezwykle wyczerpującym wyścigu. Zawsze fascynowało mnie zaangażowanie, precyzja i odporność, których wymaga. Bycie w sercu tego kultowego wydarzenia będzie niezapomnianym przeżyciem” – powiedział 43-letni tenisista, który w 2022 r. zakończył karierę.
Każdego roku rolę oficjalnego startera przyznaje się znanej międzynarodowej osobowości, której obecność dodaje wyjątkowego uroku legendarnemu wyścigowi. Dlatego w 2025 r. Roger Federer opuści flagę, aby rozpocząć największy na świecie test wytrzymałościowy, wydarzenia, które zapowiada się jako pełne emocji.
Warto odnotować, że Szwajcar jest drugim członkiem tzw. Wielkiej Trójki tenisistów, który został mianowany starterem Le Mans. W 2018 r. ten zaszczyt przypadł jego odwiecznemu rywalowi Hiszpanowi Rafaelowi Nadalowi.
93. edycja 24-godzinnego wyścigu Le Mans odbędzie się w dniach 11-15 czerwca i planowany jest powrót niektórych z głównych producentów w klasie Hypercar: Aston Martin, Alpine, BMW, Cadillac, Ferrari, Peugeot, Porsche i Toyota.
24-godzinny Le Mans to najstarszy wyścig długodystansowy na świecie, którego historia sięga 1923 r. Rywalizacja odbywa się na Circuit de la Sarthe, którego pętla wiedzie po torze zamkniętym oraz drogach publicznych. Obecnie liczy ona 13 626 m, co czyni ją najdłuższą w całym kalendarzu FIA WEC. Zadaniem uczestników jest przejechanie jak największej liczby okrążeń w ciągu dokładnie jednej doby. W zawodach startują drużyny trzyosobowe.
