Porażka Polki w finale, jest reakcja WTA. Tak “podsumowano” naszą tenisistkę

Katarzyna Kawa wprawdzie w finale turnieju w Bogocie przegrała z Camilą Osorio, ale i tak ma powody do zadowolenia. Zauważyła to WTA, która w pomeczowej analizie krótko podsumowała występ 32-letniej Polki. Podkreślono, że ta po raz pierwszy od sześciu lat zagrała w finale turnieju WTA, a ostatnie dni są dla niej bardzo udane. “To był świetny tydzień” – napisano.
Katarzyna Kawa do turnieju WTA 250 w Bogocie przystąpiła jako 223. zawodniczka światowego rankingu i najpierw musiała przedzierać się przez dwuetapowe kwalifikacje. W obu meczach Polka musiała rozegrać trzy sety, ale ostatecznie pokonała Gerganę Topałową i Patricię Marię Tig. Później bez większych komplikacji poradziła sobie z przedstawicielką gospodarzy – Valentiną Arias, oddając jej zaledwie dwa gemy.
32-latka stoczyła też emocjonujące boje z Laurą Pigossi (1:6, 7:6(5), 6:3) i rozstawioną z “1” Marie Bouzkovą (5:7, 6:1, 7:5), dzięki czemu awansowała do półfinału. W tym rozprawiła się z inną kwalifikantką, Julietą Pareją, (7:5, 6:2), pieczętując tym samym awans do finału. Tam przyszło jej zmierzyć się z obrończynią tytułu, Camilą Osorio.
Katarzyna Kawa pokonana przez Camilę Osorio. WTA analizuje
Kolumbijka okazała się już przeszkodą nie do przejścia. W 83 minuty pokonała Kawę 6:3, 6:3, po raz trzeci w karierze sięgając po tytuł w Bogocie. “Królowa pozostała królową na ojczystej ziemi” – przekazano w pomeczowej analizie opublikowanej na oficjalnej stronie WTA. A w niej poświęcono wiele uwagi obrończyni tytułu.
“Osorio została drugą zawodniczką, która wygrała trzy lub więcej tytułów singlistów w Bogocie. Jest o krok bliżej wyrównania rekordu swojej rodaczki Fabioli Zuluagi, która zdobyła cztery tytuły singlowe w Bogocie (1999, 2002, 2003 i 2004)” – przekazano.
WTA o awansie Katarzyny Kawy
We wspomnianej analizie znalazło się także miejsce dla Kawy. Przypomniano, że w drugim secie Polka błysnęła “wspaniałą grą przy siatce” i przełamała rywalkę, ale nie była w stanie wrócić do gry na równym poziomie.
“Pomimo porażki, to był świetny tydzień dla 32-letniej Kawy, która dotarła do swojego drugiego finału singla WTA w karierze prawie sześć lat po swoim pierwszym. Kawa prawie wypadła z Top 300 w listopadzie ubiegłego roku, ale zbliża się do powrotu do Top 150″ – ogłoszono.
I faktycznie, w najnowszym zestawieniu polska tenisistka znalazła się na 156. miejscu w rankingu WTA. Kawa, dla której finał w Bogocie był drugim od finału w Jurmale w 2019 roku (tam przegrała z Anastasiją Sevastovą), dzięki temu awansowi będzie mogła wystąpić w eliminacjach do wielkoszlemowego Roland Garros.