Games

Triumfatorka US Open znowu szokuje, wiadomość nadeszła z Miami. Koniec po 14 dniach

Emma Raducanu po tym, jak w wieku niespełna 19 lat wygrała US Open, została okrzyknięta wschodzącą gwiazdą światowego tenisa. Od tego czasu Brytyjka nie była jednak w stanie powtórzyć wielkoszlemowego sukcesu, nie wygrała nawet żadnego turnieju pod egidą WTA. Więcej niż o jej wynikach mówi się o ciągłych rotacjach w sztabie szkoleniowym, ale zapewne mało kto spodziewał się wiadomości, jaka nadeszła w trakcie turnieju w Miami. Te doniesienia potwierdził obecny na Florydzie sztab zawodniczki.

Emma Raducanu w 2021 roku wzbudziła niemałą sensację, gdy na dwa miesiące przed swoimi 19. urodzinami wygrała US Open, chociaż do turnieju głównego dostała się dopiero po przejściu kwalifikacji. O Brytyjce stało się głośno i wydawało się, że kolejne sukcesy będą jedynie kwestią czasu. Tak się nie stało, bo Raducanu aż do dzisiaj nie dopisała na swoje konto żadnego turniejowego triumfu.

Urodzona w Toronto tenisistka po drodze borykała się z problemami zdrowotnymi, a kolejne kontuzje uniemożliwiały jej regularną grę. Tak było również pod koniec poprzedniego sezonu, gdy przez uraz stopy musiała wycofać się m.in. z imprezy WTA 250 w Hongkongu oraz na początku bieżącego – jej nazwisko znalazło się na liście zgłoszeń do turnieju w Auckland, ale Raducanu wycofała się w ostatniej chwili z powodu kontuzji pleców.

 

Problemy zdrowotne uniemożliwiały stabilizację formy, na dyspozycję Raducanu wpływały też ciągłe zawirowania w sztabie szkoleniowym. Brytyjka często zmieniała trenerów, co na początku lutego wymownie skomentował znany szkoleniowiec Rick Macci.

“Różnica pomiędzy zwycięstwem, porażką, sukcesem, to kwestia cali. W przypadku Raducanu – to cale pomiędzy jej uszami” – pisał, sugerując problemy mentalne triumfatorki US Open.  

 

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button