Mecz Eleny-Gabrieli Ruse z Poliną Kudiermietową w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Miami był ważny dla Magdaleny Fręch, ponieważ wyłonił rywalkę Polki. Trzysetowe spotkanie zakończyło się porażką finalistki jednego z tegorocznych turniejów WTA, która wprawdzie wygrała po tie-breaku drugą partię, ale w dwóch pozostałych ugrała w sumie zaledwie trzy gemy.
Jako pierwsza z Polek udział w turnieju Miami rozpoczęła Magda Linette, która we wtorek pokonała Anastazję Pawluczenkową i w drugiej rundzie zagra z inną Rosjanką, Jekateriną Aleksandrową. W piątek na kort wybiegnie Iga Świątek, która zmierzy się z Caroline Garcią lub Anną Bondar, w międzyczasie swoją rywalkę poznała Magdalena Fręch. Tenisistka z Łodzi, podobnie jak Świątek, jest rozstawiona, dzięki czemu w pierwszej rundzie otrzymała tzw. wolny los.
Rywalkę 27-latki wyłonił mecz Poliny Kudiermietowej z Eleną-Gabrielą Ruse. Pierwsza z nich zaliczyła kapitalny początek sezonu, bo dotarła aż do finału turnieju WTA 500 w Brisbane, tocząc tam emocjonujący bój z Aryną Sabalenką (zdołała nawet urwać Białorusince seta).
Później Rosjanka już nie radziła sobie tak dobrze. Wprawdzie przebrnęła przez kwalifikacje US Open, ale odpadła już po porażce w pierwszej rundzie z… Fręch. Kolejne tygodnie również nie były dla niej udane, a dwa mecze z rzędu wygrała dopiero w Indian Wells. Dotarła do trzeciej rundy, ulegając w niej Sonay Kartal.
Elena-Gabriela Ruse (102. w rankingu WTA) z kolei lepiej czuje się w deblu – grała m.in. w półfinałach Roland Garros i Australian Open, na koncie ma też triumfy w kilku mniej prestiżowych imprezach. W singlu ostatnio oglądaliśmy ją podczas turnieju w Dubaju, gdzie nie przeszła kwalifikacji, więc trudno było ją upatrywać w roli faworytki w starciu z Kudiermietową (56. miejsce w rankingu WTA).
Turniej WTA 1000 w Miami. Magdalena Fręch poznała rywalkę
Mecz Ruse z Kudiermietową miał nietypowy przebieg. Pierwszy set przebiegał pod dyktando Rumunki, która rozpoczęła go od przełamania rywalki. Po chwili sama wprawdzie straciła serwis, ale później ponownie nieustannie wywierała presję na Rosjance, co skutkowało kolejnymi wygranymi gemami. Wygrała 6:1 i znalazła się krok od drugiej rundy turnieju w Miami.
Rosjanka w drugiej partii prezentowała się o wiele lepiej, chociaż popełniła aż sześć podwójnych błędów serwisowych. Rywalka jednak też się myliła, przez co starcie stało się wyrównane. W sumie doszło do aż sześciu przełamań, a set zakończył się tie-breakiem wygranym przez Kudiermietową (7:6(5)).
Jak się później okazało, nie był to moment przełomowy dla finalistki z Brisbane. Rosjanka wprawdzie już nie oddawała tak łatwo gemów, przy własnym podaniu była w stanie wybronić chociaż jednego break pointa, ale ostatecznie i tak musiała uznać wyższość Ruse, która w trzecim secie posłała aż cztery asy serwisowe. Rumunka oddała rywalce zaledwie dwa gemy, wygrała mecz 6:1, 6:7(7), 6:2 i w drugiej rundzie zagra z Magdaleną Fręch. Tym samym Kudiermietowa będzie musiała jeszcze poczekać na możliwość rewanżu za porażkę z Polką w Australian Open.
